kk

Tumblr Mouse Cursors

poniedziałek, 24 marca 2014

Kontynuacja

***
Doszli do wielkiego pokoju przypominającego bibliotekę. Z rogu pokoju dochodziły ciche odgłosy muzyki, był to Beethoven. Dochodziły one one z gramofonu. Zza regałów na których znajdowało się pełno książek to od podstawowych na przykład od William'a Szekspira po książki których nawet nazw nie dało się przeczytać wyszedł mężczyzna. Miał kruczoczarne włosy i oczy koloru którego nie da się opisać. Spod obcisłej białej, koszuli można było dostrzec dobrze zbudowane ciało.

-O co chodzi?-zdziwił się kiedy zobaczył Emme
~Nie! Jason ty też mi nie powiedziałeś?
-Czyli wy się znacie?-Isabelle zrobiła wielkie oczy w geście niezrozumienia.
~Jason to chłopak Niny-tłumaczyła Emma-który jest też czarownikiem i nie raczył mi tego powiedzieć.
-Chcieliśmy, ale nie teraz.-Jason zrobił poważną minę.
~Dobra jestem zmęczona, możemy już iść?
-Z czym do mnie przyszliście?-Wydawało się jakby Jason wcale nie zauważał Emmy lecz kątem oka wciąż na nią spoglądał.
-Dlaczego ona widzi rzeczy nie dla Przyziemnych?-Zapytał Dean 
~Przyziemni?-Emma powróciła do rozmowy i wskazywała widoczne zainteresowanie.
-Przyziemni są to...zwykli ludzie. Nie widzą oni tych wszystkich nadnaturalnych stworzeń  i rzeczy, ale ty to widzisz to znaczy, że nie jesteś Przyziemną.-Odpowiedział Jason jakby recytował to z jakieś kartki.-Muszę zajrzeć do twojej głowy żeby dowiedzieć się czegoś o twojej przeszłości.
~Co? Nie ma innego sposobu niż zaglądać w moje wspomnienia?
-Niestety nie ma. To potrwa chwilę, obiecuję.
~Nie wierzę już w twoje obietnice, ale zgoda. Jeśli to jest konieczne.

***
-Dobra wszystko gotowe.Teraz tylko się odpręż i wsłuchaj się w rytm swojego serca-Emma siedziała na drewnianym krześle.
~Co to jest jakaś JOGA?-Jason popatrzył na nią spod łba od razu umilkła i zrobiła zniesmaczoną minę. Wzięła głęboki oddech.Jason natomiast sięgnął po jakiś nóż znajdujący się na metalowym, małym, prostokątnym stoliczku obok krzesła.


2 komentarze: